Jest wielu użytkowników Facebooka, którzy obudzili się w pewnym momencie zawieszone konta osobiste na tej podstawie, że nie używają prawdziwego nazwiska. Procedura odblokowania zawieszonego konta Facebook jest względnie prosta, ale wiąże się z wysłaniem osobistego dokumentu potwierdzającego jego nazwę. Prawo jazdy, Dowód tożsamości (CI) lub inny dokument rządowy, na którym pojawia się zdjęcie i nazwisko, w celu identyfikacji osoby. Facebook twierdzi, że te dokumenty są usuwane zaraz po zakończeniu weryfikacji, ale… kto może to zagwarantować?
Po przesłaniu tych danych nazwa Twojego profilu na Facebooku zostanie automatycznie zmieniona przez przedstawiciela sieci społecznościowej, bez możliwości zmiany jego nazwy przez użytkownika. Załóżmy, że jeśli ta nazwa zostanie zmieniona po ślubie lub rozwodzie, Facebook zostanie przeszkolony, aby po raz kolejny uzyskać oficjalny dokument, aby zmienić nazwę.
Nie możesz teraz zaktualizować swojego imienia i nazwiska ponieważ twoje imię zostało zmienione przez przedstawiciela Facebooka.
Facebook to pierwszy społecznościowy światowej klasy, która nałożyła tę politykę, która zmusza użytkowników do korzystania z prawdziwych nazwisk zamiast pseudonimy, przezwiska i pseudonimy. Nie twierdzę, że to złe, ale musimy wziąć pod uwagę, że użytkownicy mają prawo do prywatności i proces rejestracji zakładając nawet introuducerea rzeczywistych danych, wolność wyboru co nazwa chce korzystać z sieci społecznej powinny lub według uznania użytkownika.
Instancja Sąd Okręgowy Berlin (The Royal Court of Berlin) zdecydował, że polityka Facebooka zobowiązująca użytkowników do używania prawdziwych imion i danych osobowych na portalu społecznościowym jest nielegalna. Podjęcie takiej decyzji nie było trudne, ponieważ w Niemczech istnieje prawo sięgające 10-u lat, pozwalające użytkownikom na używanie pseudonimów na portalach społecznościowych.
Decyzja niemieckiego sądu była w zeszłym miesiącu, ale została właśnie ogłoszona i szczegółowo Federacja niemieckich organizacji konsumenckich (VZBV w skrócie).
Facebook zakwestionuje tę decyzję niemieckiego sądu, ale zapowiedział, że zmieni swoją „politykę prywatności”, by zgadzała się z nowymi zasadami, które w tym zakresie wprowadzi Unia Europejska od czerwca br. (2018) .
Dokładamy wszelkich starań, aby nasze wytyczne były jasne i łatwe do zrozumienia oraz aby usługi Facebooka były w pełni zgodne z prawem
- mówi przedstawiciel Facebooka
Według VZBV sąd uznał, że obowiązek używania prawdziwego imienia i nazwiska w serwisie społecznościowym nałożony przez Facebooka to „ukryty sposób„Celem było uzyskanie jak największej ilości poufnych danych od użytkowników. Ponadto sposób przeprowadzania tych weryfikacji byłby niezgodny z przepisami dotyczącymi poufności danych osobowych.
W obronie Facebook odpowiedział, że dostęp do sieci społecznościowej jest bezpłatny i że użytkownik ma swobodę rejestracji. W odpowiedzi VZBV tak powiedział użytkownicy „płacą” za ten dostęp do sieci społecznościowej własnymi danymi osobowymi.
I VZBV mają rację. Ja niepinweź kilka organizacji, każdy użytkownik, który subskrybuje za darmo na Facebooku, powinien otrzymać wypłatę. Kwota pochodząca z reklam, które Facebook sprzedaje firmom. Brzmi trochę dziwnie, ale Facebook bez użytkowników byłby portalem społecznościowym pozbawionym treści. Od tekstów statusowych, zdjęć, treści wideo po udostępnianie lokalizacji, recenzji i wielu innych tego typu informacji, są one wykorzystywane przez Facebooka w celach komercyjnych. Nawet dane osobowe użytkowników odgrywają ważną rolę w sieci reklamowej Facebooka.
Prosty scenariusz w tym zakresie. Firma, która chce promować swoje usługi za pośrednictwem reklamy pojawiły się na Facebooku, można wybrać grupę docelową bardzo dobrze zdefiniowany, w oparciu o informacje, które Facebook zebrał od użytkowników. Może wybrać wyświetlanie reklam tylko do użytkowników w danym obszarze geograficznym (miasto, kraj, kontynent), użytkownicy mogą wybrać określone języki koneserzy mogą być wyświetlane reklamy dla określonych grup wiekowych wybierać. Wszystkie te filtry są możliwe tylko w oparciu o poufne informacje, które Facebook prosi użytkowników.
Wracając do orzeczenia sądu VZBV, jest mało prawdopodobne, aby miało to skutki w kolejnym okresie. Decyzja nie jest ostateczna i obie strony zamierzają się odwołać.
Wciąż jest nadzieja, że od miłości tego roku, Unia Europejska zaostrzy polityki gromadzenia i przetwarzania danych osobowych przez stron internetowych, sklepów internetowych, portali społecznościowych, portali internetowych i innych podmiotów.